Centrum Doradztwa

Czy Twój były partner uprowadził Twoje dziecko?

Wysłane przez:
Opublikowany w: Prawo rodzinne
Opublikowano w dniu: 31/08/2018
Prawo rodzinne

Kiedy pary się rozstaną, większość ustaleń dotyczących dzieci zazwyczaj można rozwiązać między rodzicami polubownie. Jednak w rzadkich przypadkach relacje między rodzicami mogą pogorszyć się w takim stopniu, że jedno z rodziców mogłoby poczuć się zmuszone do uprowadzenia dziecka, by nie ryzykować jego utraty.

W tym artykule Melissa Cunningham ekspert ds. prawa rodzinnego z IMD Solicitors, wyjaśnia, co zrobić, jeśli Twój były partner zabrał gdzieś dziecko bez Twojej zgody i odmawia jego oddania.

Czym jest uprowadzenie dziecka?

Mówiąc najprościej, uprowadzenie dziecka ma miejsce wtedy, gdy dziecko jest bezprawnie pozbawione przez jednego rodzica opieki drugiego rodzica.

Dziecko nie musi być zabrane za granicę, by uznano to za uprowadzenie i rzeczywiście w Wielkiej Brytanii dochodzi do wielu uprowadzeń zgłaszanych policji i sądom.

Przykłady uprowadzenia dziecka mogą obejmować:
zabranie dziecka na wakacje, lecz bez przekazania go, jak zostało to wcześniej uzgodnione;
zabranie dziecka na weekend według uzgodnionego planu kontaktu, ale nie przekazanie go pod koniec weekendu; lub
odebranie dziecka ze szkoły bez pozwolenia i wywiezienie go za granicę.

Jeśli wiesz lub podejrzewasz, że Twoje dziecko zostało uprowadzone, konieczne jest natychmiastowe powiadomienie policji i podjęcie pilnej konsultacji prawnej.

Rola policji przy uprowadzeniu dziecka

Jeśli wiesz, gdzie znajduje się Twoje dziecko, policja może pomóc w zabezpieczeniu jego powrotu, umożliwiając Ci kontakt z Twoim byłym partnerem, abyście mieli możliwość przedyskutowania problemu. Mogą także przeprowadzić kontrolę “bezpieczeństwa”, aby upewnić się, że Twoje dziecko nie znajduje się w bezpośrednim niebezpieczeństwie. Policja zwykle niechętnie robi więcej, zwłaszcza jeśli nie ma nakazu sądowego określającego, z kim dziecko powinno mieszkać. Dzieje się tak dlatego, że bez takiego nakazu oboje rodzice mają równe prawa, co utrudnia policji ustalenie, jak powinni sprawować opiekę nad dzieckiem.

Dlaczego potrzebujesz prawnika?

Jeśli Twoje dziecko zostało zabrane do innej części Zjednoczonego Królestwa przez drugiego rodzica, nawet jeśli nie jest znany jego dokładny adres, Twój prawnik może pomóc Ci złożyć pilny wniosek do Sądu o natychmiastowy powrót dziecka, a w oczekiwaniu na pełne przesłuchanie przez Sąd ustalić, co powinno stać się z Twoim dzieckiem w dłuższej perspektywie.

Większość firm prawniczych specjalizujących się w prawie rodzinnym ma poza godzinami otwarcia numer alarmowy, a sędzia będzie rozpoznawał sprawy poza zwykłymi godzinami otwarcia Sądu, jeśli sprawa jest pilna.

Jeśli miejsce pobytu Twojego dziecka nie jest znane, Twój prawnik może złożyć wniosek o wydanie orzeczenia sądowego, które upoważnia funkcjonariusza Sądu Najwyższego do zlokalizowania i odebrania dziecka.

Jeśli istnieje ryzyko, że Twoje dziecko zostanie wkrótce zabrane za granicę, Twój prawnik może zażądać nakazu paszportowego, który zezwala urzędnikowi Sądu Najwyższego na przejęcie dokumentów podróży zarówno dziecka, jak i potencjalnego porywacza, w celu uniemożliwienia im opuszczenia kraju.

Jeśli Sąd wyda nakaz zlokalizowania lub nakaz paszportowy, zostanie dołączony automatyczny alert portowy, który ostrzega personel na lotniskach i terminalach promowych, aby szukał Twojego dziecka. Jego nazwisko zostanie umieszczone na liście ostrzeżeń o uprowadzeniu dziecka przez następne 28 dni, a do wszystkich portów w Wielkiej Brytanii zostanie wysłana wiadomość z poleceniem policji, aby mogła zlokalizować Twoje dziecko i jego porywacza.

Co dzieje się później?

Po powrocie dziecka Sąd rozpatrzy sprawę bardziej szczegółowo i ostatecznie podejmie decyzję, z którym rodzicem będzie mieszkać dziecko i uzgodni, co należy zrobić, aby mogło widywać drugiego rodzica.

Co się stanie, jeśli moje dziecko zostało już wywiezione za granicę?

Procedura odzyskania dziecka, które zostało wywiezione za granicę, zależy od tego, czy kraj, do którego zostało wywiezione, jest sygnatariuszem Konwencji haskiej:
jeśli dany kraj jest sygnatariuszem, istnieją mechanizmy zapewniające powrót dziecka do Wielkiej Brytanii, tak aby tutejszy Sąd mógł o tym decydować w przyszłości; ale
jeśli kraj nie jest sygnatariuszem, Twoja zdolność do zabezpieczenia powrotu Twojego dziecka będzie zależeć od lokalnych przepisów i od tego, czy Sądy w danym kraju będą chciały zająć się tą sprawą.

Aby uzyskać więcej informacji na temat uprowadzenia dziecka lub innego problemu z zakresu prawa rodzinnego, należy skontaktować się z Melissa Cunningham pod numerem 0330 107 0109 lub adresem e-mail info@imd.co.uk.

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady prawnej ani profesjonalnej. Należy pamiętać, że od czasu publikacji tego artykułu prawo mogło ulec zmianie.

Opublikowane przez:

Iwona Durlak Senior Partner

Prawo Rodzinne – IMD Solicitors LLP


Zadzwoń teraz, aby omówić swoją sprawę: 0330 107 0109
Poproś o oddzwonienie pon. - pt: 9am -5:30pm

Przykłady spraw, które prowadziliśmy:

Sprawa F - w której reprezentowaliśmy męża w skomplikowanym postępowaniu o podział majątku. Pan H zlecił prowadzenie sprawy kancelarii IMD Solicitors po tym, jak stracił zaufanie do kancelarii, z którą współpracował wcześniej i obawiał się, że w rezultacie tego postępowania nie otrzyma w podziale znacznego majątku. Aktywa w tej sprawie były ulokowane w Wielkiej Brytanii (włącznie z przedsiębiorstwem o wartości 15 mln funtów) oraz na Gibraltarze, w Hiszpanii, Dubaju i Polsce. Ogólna wartość aktywów wynosiła około 25 mln funtów. Mąż został odcięty od aktywów małżeńskich i stracił kontrolę nad przedsiębiorstwem założonym przez jego rodzinę. Sprawa wymagała zlecenia opinii biegłych (szacowanie wartości przedsiębiorstwa, sprawozdania podatkowe w zakresie zysków kapitałowych, problemy z wykonaniem orzeczeń wydanych przez organy w jurysdykcji zagranicznej) oraz czynności związanych z różnymi wnioskami, w tym o wydanie nakazu sądowego o zamrożenie aktywów, o wydanie zakazu sądowego zbycia aktywów, wnioskami o wspólne wystąpienie w sprawie, oraz kwestie uchybień. Sprawa zakończyła się rezultatem, który przekroczył oczekiwania klienta.
Sprawa L - w której matka zleciła nam prowadzenie skomplikowanej międzynarodowej sprawy, gdzie brytyjski sąd wydał nakaz powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii w związku z uprowadzeniem zgłoszonym przez ojca. Matka wyjechała z dzieckiem do Polski po tym, jak nie udało jej się przedłużyć pobytu w sierpniu 2017 roku. Zdecydowała wówczas nie wracać do Wielkiej Brytanii, ponieważ dziecko ujawniło, że było wykorzystywane seksualnie przez dziadka i ojca. We wrześniu 2018 roku, polski sąd odrzucił wniosek złożony przez ojca na podstawie konwencji haskiej dot. uprowadzenia dziecka, domagając się powrotu dziecka na mocy art. 13 lit. b. Ojciec odwołał się od tego orzeczenia sądu. W marcu 2019 roku, ojciec wniósł do brytyjskiego sądu wyższej instancji o powrót dziecka zgodnie z procedurą na mocy art. 11 ust. 6-8 Rozporządzenia Bruksela IIa (tzw. „rozporządzenie Bruksela bis”). Mimo, że wniosek ojca złożony na podstawie konwencji haskiej w Polsce nie został rozpatrzony pomyślnie, sąd brytyjski wydał nakaz powrotu dziecka. Art. 11 nie przyznaje sądowi kraju powrotu zbyt wielu kompetencji do orzekania według własnego uznania. Matka zleciła sprawę kancelarii IMD Solicitors, a nasz wniosek o uchylenie nakazu sądu brytyjskiego w sprawie powrotu dziecka został rozpatrzony pomyślnie. Z tego co wiemy, niewiele wniosków o powrót dziecka zostało rozpatrzonych pomyślnie na mocy art 11 w Wielkiej Brytanii i potencjalnie, w rezultacie tego, nie składano wniosków o uchylenie takich nakazów, jak myśmy to uczynili.
Sprawa G i P - w której reprezentowaliśmy matkę w odniesieniu do pilnego wniosku, złożonego w sprawie postanowienia sądu w sprawie dziecka oraz postanowienia sądu w kwestii szczególnej. Wniosek dotyczył przeniesienia dziecka do Hiszpanii po tym, jak aplikacja matki na mocy konwencji haskiej została rozpatrzona negatywnie w Hiszpanii i dziecko wróciło do Wielkiej Brytanii. Matka wnosiła o nakaz sądowy relokacji dziecka ponownie do Hiszpanii oraz o pilne wydanie postanowienia tymczasowego w sprawie dziecka, aby umożliwić kontakt z nim do wydania ostatecznego postanowienia sądowego. Udało nam się przekonać sąd, że mimo powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii na mocy konwencji haskiej, matka powinna mieć możliwość nienadzorowanego kontaktu z dzieckiem z pobytem na noc. Byliśmy też niezmiernie zadowoleni, że udało nam się wywalczyć kontakt z dzieckiem dla matki na okres Świąt Bożego Narodzenia. Matka stwierdziła, że to był najlepszy prezent świąteczny, jaki mogła sobie wymarzyć.
Sprawa S i V - w której reprezentowaliśmy ojca w postępowaniu w sprawie dziecka wniesionemu przez matkę, a dotyczącemu zmianie orzeczenia sądu brytyjskiego w zakresie różnych postępowań międzynarodowych. Ojciec zamieszkuje we Francji od 20 lat. Dziecko jest w wieku 11 lat i postępowanie w jego sprawie toczy się w różnych jurysdykcjach przez większość jego życia. Sporne postępowanie rozwodowe, w tym postępowanie w sprawie dziecka, odbyły się w Monako. W sprawę zaangażowane są również sądy i władze francuskie i od 2013 roku we Francji i Monako toczą się postępowania sądowe. Rozwód stron orzeczono w Monako. W grudniu 2020 roku matka wniosła do sądu o przesiedlenie się wraz z dzieckiem do Anglii i do tej przeprowadzki doszło w czerwcu 2021 roku. Poza relokacją, matka wniosła o postanowienie w sprawie dziecka, aby zarejestrować orzeczenie sądu z Monako i zmienić odpowiednio kontakt ojca i dziecka. Ze względu na obustronne zarzuty i element międzynarodowy tej sprawy były w nią zaangażowane różne sądy i władze.
Sprawa P - w której działaliśmy w imieniu pozwanego męża w postępowaniu o podział majątku w Wielkiej Brytanii. Strony posiadały różne aktywa w Wielkiej Brytanii i Rumunii składające się głównie z portfela nieruchomości, ale żona podniosła również kwestię uchybień ze względu na to, że straciła kontrolę nad biznesem męża i zarzuca mu zbywanie majątku. Wartość aktywów, poza biznesem, wynosiła około 3 mln funtów.
Sprawa K - w której reprezentowaliśmy interesy żony, Polki, w postępowaniu o podział majątku. Sprawa jest skomplikowana głównie z powodu sporu toczącego się wokół ziemi w Polsce należącej do obu stron, a której wartość była na początku kwestią sporną, a następnie została wyceniona przez biegłego na około pół miliona funtów. Łączna wartość aktywów to ponad milion funtów. Grunt w Polsce podlegał umowie ze stroną trzecią w ramach dzierżawy na potrzeby farmy fotowoltaicznej. Równy podział tego gruntu był skomplikowany ze względu na obecną umowę i plany użytkowania gruntu w przyszłości.
Sprawa R i O - w której świadczyliśmy usługi prawne pro bono, współpracując z kancelarią w Polsce, aby zapewnić, że matka odzyska kontakt ze swoim dzieckiem. Jedyne dziecko tej matki zostało uprowadzone z Wielkiej Brytanii w 2014 roku. Matka wygrała w sprawie o uprowadzenie i sąd brytyjski wydał postanowienie o powrocie dziecka. Nakazy sądu nie zostały jednak uznane w Polsce i niestety ze względu na różne kwestie dotyczące statusu imigracyjnego matki, która pochodzi z Kostaryki, oraz opóźnienia sądowe w Polsce, te nakazy nie zostały nigdy wykonane. Matka stała w obliczu wydalenia z Wielkiej Brytanii i możliwości, że już nigdy nie zobaczy swego dziecka. Prowadzimy korespondencję z różnymi sądami w Polsce rozpatrującymi sprawy w zakresie międzynarodowych uprowadzeń i zdecydowaliśmy, że należy złożyć wniosek o kontakt, a nie wszczynać żadnego postępowania do wykonania istniejących nakazów sądowych, ponieważ matka nie widziała dziecka już od około 7 lat. Jednocześnie zapewniliśmy matce legalny pobyt w Wielkiej Brytanii po tym, jak złożyliśmy pomyślnie rozpatrzony wniosek o przedłużenie pobytu poza ramami przepisów imigracyjnych. Otrzymujemy teraz regularnie zdjęcia matki z córką, ponieważ mają widzenia. Pomogliśmy w uzyskaniu przez matkę postanowienia sądu w Polsce, aby widywała się z dzieckiem osobiście i regularnie, a gdy zleciła nam tę sprawę, to stała w obliczu możliwości, że nigdy już nie ujrzy swego dziecka i deportacji do Kostaryki.

Nagrody i Akredytacje