Centrum Doradztwa

„Żałośnie nieszczęśliwe małżeństwo” nie jest wystarczającym powodem rozwodu

Wysłane przez:
Opublikowany w: Prawo rodzinne, Sprawy rozwodowe
Opublikowano w dniu: 29/03/2017
imd-solicitors-divorce

Trzej sędziowie Sądu Apelacyjnego orzekli, że Tini Owens nie udowodniła, że jej 39-letnie małżeństwo z emerytowanym biznesmenem, Hugh Owensem, zostało nieodwracalnie utracone.

Tini Owens (66) mieszkająca w Worcestershire złożyła wniosek o uchylenie orzeczenia wydanego przez Sąd Rodzinny, który stwierdził, że jej małżeństwo z Hugh Owens (78) nie uległo nieodwracalnemu rozkładowi pożycia małżeńskiego ze względu na nieuzasadnione zachowanie.

Owens wniosła skargę przeciwko mężowi, że czuje się “niekochana, odizolowana  i samotna, zamknięta w bezbożnym i rozpaczliwie niesatysfakcjonującym małżeństwie”. Jej mąż nie zgadzał się z opinią żony, twierdząc, że nadal “pozostało” im kilka lat, by cieszyć się małżeństwem.

Zarówno Sąd Rodzinny, jak i Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw, aby twierdzić, że przesłanki rozwodowe wskazywane przez Tini Owens są wystarczające do orzeczenia rozwodu.

Philip Marshall QC, pełnomocnik Tini Owens powiedział, że „to jest szczególnie wyjątkowy przypadek we współczesnych czasach”, aby sędzia oddalił petycję rozwodową, ponieważ zdecydowana większość petycji rozwodowych tego stulecia jest akceptowana.

Iwona Durlak, Adwokat w IMD Solicitors powiedziała: “To bardzo nietypowe orzeczenie Sądu może oznaczać, że w przyszłości małżonkowie będą podnosić bardziej agresywne zarzuty uzasadniające rozbicie małżeństwa, niezależnie od tego, czy jest ono oparte na rzeczywistości. To orzeczenie będzie miało ogromnie negatywny wpływ na wszystkie strony, włączając w to sąd “.

Prawnicy specjalizujący się w sprawach rodzinnych w Wielkiej Brytanii, wzywają do przeglądu przestarzałych spraw i rozważeniu przez Parlament wprowadzenia rozwodu “bez winy”, ponieważ nikt nie powinien być zmuszany do pozostawania w małżeństwie, jeśli jest nieszczęśliwy.

Obecnie ustawa o przesłankach rozwiązania małżeństwa z 1973 roku stanowi, iż małżonkowie chcący się rozwieść mogą to zrobić, pod warunkiem, że jest spełniona jedna z pięciu kryteriów obejmujących zdradę, nierozsądne zachowanie, opuszczenie przez dwa lata lub dłużej albo sytuację, gdy małżonkowie nie mieszkają ze sobą nieprzerwanie przez pięć lat .

Zmiana Ustawy z 1973 r., w celu rozwodów bez winy, została w przeszłości rozważana przez Parlament, ale przeciwstawiona ze względu na obawy, że rozwód stanie się znacznie prostszy, a tym samym bardziej powszechny. Nie ma jednak dowodów, które sugerują, że tak się stanie. Jak wykazano w Stanach Zjednoczonych od wielu lat istnieje system rozwodów bez winy i w tym czasie ilość rozwodów rzeczywiście się zmniejszyła.

Wielu uważa, że głównym powodem oddalania petycji rozwodowych jest umożliwienie małżonkom polubownego pogodzenia się bez konieczności “obrzucania się błotem”, co pozwala im poświęcić więcej czasu na przemyślenie swoich relacji i próbę rozwiązania konfliktu między sobą.

Jeśli masz problemy małżeńskie i nie jesteś pewien swoich praw, skontaktuj się z nami. Nasz Zespół Specjalistów ds. rodzinnych pomaga na każdym etapie postępowania. Zadzwoń do nas dzisiaj w 0330 107 0109 lub napisz do nas na adres: info@imd.co.uk.

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady prawnej ani profesjonalnej. Należy pamiętać, że od czasu publikacji tego artykułu prawo mogło ulec zmianie.

Opublikowane przez:

Iwona Durlak Senior Partner

Prawo Rodzinne – IMD Solicitors LLP


Zadzwoń teraz, aby omówić swoją sprawę: 0330 107 0109
Poproś o oddzwonienie pon. - pt: 9am -5:30pm

Przykłady spraw, które prowadziliśmy:

Sprawa F - w której reprezentowaliśmy męża w skomplikowanym postępowaniu o podział majątku. Pan H zlecił prowadzenie sprawy kancelarii IMD Solicitors po tym, jak stracił zaufanie do kancelarii, z którą współpracował wcześniej i obawiał się, że w rezultacie tego postępowania nie otrzyma w podziale znacznego majątku. Aktywa w tej sprawie były ulokowane w Wielkiej Brytanii (włącznie z przedsiębiorstwem o wartości 15 mln funtów) oraz na Gibraltarze, w Hiszpanii, Dubaju i Polsce. Ogólna wartość aktywów wynosiła około 25 mln funtów. Mąż został odcięty od aktywów małżeńskich i stracił kontrolę nad przedsiębiorstwem założonym przez jego rodzinę. Sprawa wymagała zlecenia opinii biegłych (szacowanie wartości przedsiębiorstwa, sprawozdania podatkowe w zakresie zysków kapitałowych, problemy z wykonaniem orzeczeń wydanych przez organy w jurysdykcji zagranicznej) oraz czynności związanych z różnymi wnioskami, w tym o wydanie nakazu sądowego o zamrożenie aktywów, o wydanie zakazu sądowego zbycia aktywów, wnioskami o wspólne wystąpienie w sprawie, oraz kwestie uchybień. Sprawa zakończyła się rezultatem, który przekroczył oczekiwania klienta.
Sprawa L - w której matka zleciła nam prowadzenie skomplikowanej międzynarodowej sprawy, gdzie brytyjski sąd wydał nakaz powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii w związku z uprowadzeniem zgłoszonym przez ojca. Matka wyjechała z dzieckiem do Polski po tym, jak nie udało jej się przedłużyć pobytu w sierpniu 2017 roku. Zdecydowała wówczas nie wracać do Wielkiej Brytanii, ponieważ dziecko ujawniło, że było wykorzystywane seksualnie przez dziadka i ojca. We wrześniu 2018 roku, polski sąd odrzucił wniosek złożony przez ojca na podstawie konwencji haskiej dot. uprowadzenia dziecka, domagając się powrotu dziecka na mocy art. 13 lit. b. Ojciec odwołał się od tego orzeczenia sądu. W marcu 2019 roku, ojciec wniósł do brytyjskiego sądu wyższej instancji o powrót dziecka zgodnie z procedurą na mocy art. 11 ust. 6-8 Rozporządzenia Bruksela IIa (tzw. „rozporządzenie Bruksela bis”). Mimo, że wniosek ojca złożony na podstawie konwencji haskiej w Polsce nie został rozpatrzony pomyślnie, sąd brytyjski wydał nakaz powrotu dziecka. Art. 11 nie przyznaje sądowi kraju powrotu zbyt wielu kompetencji do orzekania według własnego uznania. Matka zleciła sprawę kancelarii IMD Solicitors, a nasz wniosek o uchylenie nakazu sądu brytyjskiego w sprawie powrotu dziecka został rozpatrzony pomyślnie. Z tego co wiemy, niewiele wniosków o powrót dziecka zostało rozpatrzonych pomyślnie na mocy art 11 w Wielkiej Brytanii i potencjalnie, w rezultacie tego, nie składano wniosków o uchylenie takich nakazów, jak myśmy to uczynili.
Sprawa G i P - w której reprezentowaliśmy matkę w odniesieniu do pilnego wniosku, złożonego w sprawie postanowienia sądu w sprawie dziecka oraz postanowienia sądu w kwestii szczególnej. Wniosek dotyczył przeniesienia dziecka do Hiszpanii po tym, jak aplikacja matki na mocy konwencji haskiej została rozpatrzona negatywnie w Hiszpanii i dziecko wróciło do Wielkiej Brytanii. Matka wnosiła o nakaz sądowy relokacji dziecka ponownie do Hiszpanii oraz o pilne wydanie postanowienia tymczasowego w sprawie dziecka, aby umożliwić kontakt z nim do wydania ostatecznego postanowienia sądowego. Udało nam się przekonać sąd, że mimo powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii na mocy konwencji haskiej, matka powinna mieć możliwość nienadzorowanego kontaktu z dzieckiem z pobytem na noc. Byliśmy też niezmiernie zadowoleni, że udało nam się wywalczyć kontakt z dzieckiem dla matki na okres Świąt Bożego Narodzenia. Matka stwierdziła, że to był najlepszy prezent świąteczny, jaki mogła sobie wymarzyć.
Sprawa S i V - w której reprezentowaliśmy ojca w postępowaniu w sprawie dziecka wniesionemu przez matkę, a dotyczącemu zmianie orzeczenia sądu brytyjskiego w zakresie różnych postępowań międzynarodowych. Ojciec zamieszkuje we Francji od 20 lat. Dziecko jest w wieku 11 lat i postępowanie w jego sprawie toczy się w różnych jurysdykcjach przez większość jego życia. Sporne postępowanie rozwodowe, w tym postępowanie w sprawie dziecka, odbyły się w Monako. W sprawę zaangażowane są również sądy i władze francuskie i od 2013 roku we Francji i Monako toczą się postępowania sądowe. Rozwód stron orzeczono w Monako. W grudniu 2020 roku matka wniosła do sądu o przesiedlenie się wraz z dzieckiem do Anglii i do tej przeprowadzki doszło w czerwcu 2021 roku. Poza relokacją, matka wniosła o postanowienie w sprawie dziecka, aby zarejestrować orzeczenie sądu z Monako i zmienić odpowiednio kontakt ojca i dziecka. Ze względu na obustronne zarzuty i element międzynarodowy tej sprawy były w nią zaangażowane różne sądy i władze.
Sprawa P - w której działaliśmy w imieniu pozwanego męża w postępowaniu o podział majątku w Wielkiej Brytanii. Strony posiadały różne aktywa w Wielkiej Brytanii i Rumunii składające się głównie z portfela nieruchomości, ale żona podniosła również kwestię uchybień ze względu na to, że straciła kontrolę nad biznesem męża i zarzuca mu zbywanie majątku. Wartość aktywów, poza biznesem, wynosiła około 3 mln funtów.
Sprawa K - w której reprezentowaliśmy interesy żony, Polki, w postępowaniu o podział majątku. Sprawa jest skomplikowana głównie z powodu sporu toczącego się wokół ziemi w Polsce należącej do obu stron, a której wartość była na początku kwestią sporną, a następnie została wyceniona przez biegłego na około pół miliona funtów. Łączna wartość aktywów to ponad milion funtów. Grunt w Polsce podlegał umowie ze stroną trzecią w ramach dzierżawy na potrzeby farmy fotowoltaicznej. Równy podział tego gruntu był skomplikowany ze względu na obecną umowę i plany użytkowania gruntu w przyszłości.
Sprawa R i O - w której świadczyliśmy usługi prawne pro bono, współpracując z kancelarią w Polsce, aby zapewnić, że matka odzyska kontakt ze swoim dzieckiem. Jedyne dziecko tej matki zostało uprowadzone z Wielkiej Brytanii w 2014 roku. Matka wygrała w sprawie o uprowadzenie i sąd brytyjski wydał postanowienie o powrocie dziecka. Nakazy sądu nie zostały jednak uznane w Polsce i niestety ze względu na różne kwestie dotyczące statusu imigracyjnego matki, która pochodzi z Kostaryki, oraz opóźnienia sądowe w Polsce, te nakazy nie zostały nigdy wykonane. Matka stała w obliczu wydalenia z Wielkiej Brytanii i możliwości, że już nigdy nie zobaczy swego dziecka. Prowadzimy korespondencję z różnymi sądami w Polsce rozpatrującymi sprawy w zakresie międzynarodowych uprowadzeń i zdecydowaliśmy, że należy złożyć wniosek o kontakt, a nie wszczynać żadnego postępowania do wykonania istniejących nakazów sądowych, ponieważ matka nie widziała dziecka już od około 7 lat. Jednocześnie zapewniliśmy matce legalny pobyt w Wielkiej Brytanii po tym, jak złożyliśmy pomyślnie rozpatrzony wniosek o przedłużenie pobytu poza ramami przepisów imigracyjnych. Otrzymujemy teraz regularnie zdjęcia matki z córką, ponieważ mają widzenia. Pomogliśmy w uzyskaniu przez matkę postanowienia sądu w Polsce, aby widywała się z dzieckiem osobiście i regularnie, a gdy zleciła nam tę sprawę, to stała w obliczu możliwości, że nigdy już nie ujrzy swego dziecka i deportacji do Kostaryki.

Nagrody i Akredytacje