Centrum Doradztwa

Korzyści płynące z umowy za porozumieniem stron, nawet jeśli nie masz żadnych aktywów

Wysłane przez:
Opublikowany w: Prawo rodzinne
Opublikowano w dniu: 01/03/2019
Rozdzielność majątkowa

Możesz czuć się przytłoczony zmianami, z jakimi musisz się zmierzyć podczas procesu rozwodowego i często prowadzenie domu już nie z dwoma a jednym źródłem dochodu może być dużym problemem. Jeśli nie posiadasz domu lub nie posiadasz innych aktywów, możesz rozważyć obniżenie kosztów i nie zwracać się o poradę do radcy prawnego w związku z umową finansową. Ekspert ds. prawa rodzinnego Melissa Cunningham w IMD Solicitors wyjaśnia, dlaczego może to być błąd, który może sporo kosztować.

‘Rozwód nie jest końcem wszystkich zobowiązań finansowych między małżonkami. Spotkałem ludzi, którzy zarabiali pieniądze wiele lat po rozwodzie i musieli stawić czoła nieoczekiwanym roszczeniom od byłego współmałżonka. Miej na uwadze to, że być może akurat teraz jesteście na polubownych relacjach, ale stosunki mogą się z czasem zmienić na gorsze, zwłaszcza jeśli jedno z was wejdzie w nowy związek lub otrzyma spory zastrzyk gotówki. Możesz zapobiec nieoczekiwanemu roszczeniu w późniejszym terminie, uzyskując umowę finansową zwaną umową za porozumieniem stron.’

Umowa za porozumieniem stron jest finansowym porozumienie między Tobą, a twoim byłym współmałżonkiem, które zostało zatwierdzone przez sąd. Zmniejszy to twoje powiązania finansowe oraz ochroni cię przed roszczeniami związanymi z przyszłymi nabytymi aktywami.

Istnieje duża liczba spraw prawnych, które podkreślają znaczenie uzyskania czystej umowy rozstania. Jednym z ekstremalnych przykładów jest przypadek Nigela Page, który wygrał 56 milionów funtów w loterii Euro Millions dziesięć lat po rozwodzie. W momencie rozwodu miał stosunkowo skromne aktywa i nie uzyskał rozwodu za porozumieniem stron. Jego była żona wykorzystała to zaniedbanie i wynegocjowała kwotę 2 milionów funtów.

Innym ciekawym przykładem jest przypadek Dale Vance. W 2015 r. Kathleen Wyatt skutecznie argumentowała, że była uprawniona do ubiegania się o alimenty od niego, mimo że były rozwiedzione już ponad przez 20 lat. W momencie rozwodu nie uzyskał umowy za porozumieniem stron, pozostawiając otwarte drzwi dla Kathleen, by mogą później wnieść roszczenie, gdy jej mąż rozwiną bardzo dobrze prosperująca firmę i zgromadził ogromne bogactwo.

Chociaż szanse, że będziesz miał pecha tak jak Nigel mogą wydawać się bardzo małe, to nadal możesz być narażony na ryzyko utraty przyszłego świadczenia emerytalnego, przyszłego spadku lub przyszłych zysków. Nigel i Dale nie mogli przewidzieć w chwili rozwodu, jak kosztowny będzie ich nadzór.

Melissa Cunningham mówi, że “uzyskanie rozwodu za porozumieniem stron to niewielka inwestycja w czas i pieniądze, aby mieć pełny spokój w przyszłości. Jest to stosunkowo prosty proces, który zwykle nie wiąże się z koniecznością zwracania się do sądu “.

Aby uzyskać rozwód za porozumieniem stron, sąd musi upewnić się, że każda osoba zawarła porozumienie z pełną świadomością i znajomością sytuacji finansowej drugiej osoby. Oznacza to, że obie strony małżeństwa muszą przedstawić pełne i szczere ujawnienie swoich aktywów i zobowiązań. Melissa Cunningham ma bogate doświadczenie w zakresie rozwódów za porozumieniem stron i może reprezentować Cię w trakcie całego procesu, doradzając ci warunki, które należy uwzględnić, aby zapewnić pełną ochronę twoich przyszłych aktywów.

Aby uzyskać więcej informacji, skontaktuj się z Melissa Cunningham w zespole prawo rodzinne pod numerem 0330 107 0109 lub adresem e-mail info@imd.co.uk. IMD Solicitors ma biura w Londyn, Manchester w Birmingham.

Ten artykuł jest przeznaczony tylko i wyłącznie do informacji ogólnej i nie stanowi porady prawnej ani też profesjonalnej. Należy pamiętać, że prawo może ulec zmianie od czasu opublikowania tego artykułu.

Opublikowane przez:

Iwona Durlak Senior Partner

Prawo Rodzinne – IMD Solicitors LLP


Zadzwoń teraz, aby omówić swoją sprawę: 0330 107 0109
Poproś o oddzwonienie pon. - pt: 9am -5:30pm

Przykłady spraw, które prowadziliśmy:

Sprawa F - w której reprezentowaliśmy męża w skomplikowanym postępowaniu o podział majątku. Pan H zlecił prowadzenie sprawy kancelarii IMD Solicitors po tym, jak stracił zaufanie do kancelarii, z którą współpracował wcześniej i obawiał się, że w rezultacie tego postępowania nie otrzyma w podziale znacznego majątku. Aktywa w tej sprawie były ulokowane w Wielkiej Brytanii (włącznie z przedsiębiorstwem o wartości 15 mln funtów) oraz na Gibraltarze, w Hiszpanii, Dubaju i Polsce. Ogólna wartość aktywów wynosiła około 25 mln funtów. Mąż został odcięty od aktywów małżeńskich i stracił kontrolę nad przedsiębiorstwem założonym przez jego rodzinę. Sprawa wymagała zlecenia opinii biegłych (szacowanie wartości przedsiębiorstwa, sprawozdania podatkowe w zakresie zysków kapitałowych, problemy z wykonaniem orzeczeń wydanych przez organy w jurysdykcji zagranicznej) oraz czynności związanych z różnymi wnioskami, w tym o wydanie nakazu sądowego o zamrożenie aktywów, o wydanie zakazu sądowego zbycia aktywów, wnioskami o wspólne wystąpienie w sprawie, oraz kwestie uchybień. Sprawa zakończyła się rezultatem, który przekroczył oczekiwania klienta.
Sprawa L - w której matka zleciła nam prowadzenie skomplikowanej międzynarodowej sprawy, gdzie brytyjski sąd wydał nakaz powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii w związku z uprowadzeniem zgłoszonym przez ojca. Matka wyjechała z dzieckiem do Polski po tym, jak nie udało jej się przedłużyć pobytu w sierpniu 2017 roku. Zdecydowała wówczas nie wracać do Wielkiej Brytanii, ponieważ dziecko ujawniło, że było wykorzystywane seksualnie przez dziadka i ojca. We wrześniu 2018 roku, polski sąd odrzucił wniosek złożony przez ojca na podstawie konwencji haskiej dot. uprowadzenia dziecka, domagając się powrotu dziecka na mocy art. 13 lit. b. Ojciec odwołał się od tego orzeczenia sądu. W marcu 2019 roku, ojciec wniósł do brytyjskiego sądu wyższej instancji o powrót dziecka zgodnie z procedurą na mocy art. 11 ust. 6-8 Rozporządzenia Bruksela IIa (tzw. „rozporządzenie Bruksela bis”). Mimo, że wniosek ojca złożony na podstawie konwencji haskiej w Polsce nie został rozpatrzony pomyślnie, sąd brytyjski wydał nakaz powrotu dziecka. Art. 11 nie przyznaje sądowi kraju powrotu zbyt wielu kompetencji do orzekania według własnego uznania. Matka zleciła sprawę kancelarii IMD Solicitors, a nasz wniosek o uchylenie nakazu sądu brytyjskiego w sprawie powrotu dziecka został rozpatrzony pomyślnie. Z tego co wiemy, niewiele wniosków o powrót dziecka zostało rozpatrzonych pomyślnie na mocy art 11 w Wielkiej Brytanii i potencjalnie, w rezultacie tego, nie składano wniosków o uchylenie takich nakazów, jak myśmy to uczynili.
Sprawa G i P - w której reprezentowaliśmy matkę w odniesieniu do pilnego wniosku, złożonego w sprawie postanowienia sądu w sprawie dziecka oraz postanowienia sądu w kwestii szczególnej. Wniosek dotyczył przeniesienia dziecka do Hiszpanii po tym, jak aplikacja matki na mocy konwencji haskiej została rozpatrzona negatywnie w Hiszpanii i dziecko wróciło do Wielkiej Brytanii. Matka wnosiła o nakaz sądowy relokacji dziecka ponownie do Hiszpanii oraz o pilne wydanie postanowienia tymczasowego w sprawie dziecka, aby umożliwić kontakt z nim do wydania ostatecznego postanowienia sądowego. Udało nam się przekonać sąd, że mimo powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii na mocy konwencji haskiej, matka powinna mieć możliwość nienadzorowanego kontaktu z dzieckiem z pobytem na noc. Byliśmy też niezmiernie zadowoleni, że udało nam się wywalczyć kontakt z dzieckiem dla matki na okres Świąt Bożego Narodzenia. Matka stwierdziła, że to był najlepszy prezent świąteczny, jaki mogła sobie wymarzyć.
Sprawa S i V - w której reprezentowaliśmy ojca w postępowaniu w sprawie dziecka wniesionemu przez matkę, a dotyczącemu zmianie orzeczenia sądu brytyjskiego w zakresie różnych postępowań międzynarodowych. Ojciec zamieszkuje we Francji od 20 lat. Dziecko jest w wieku 11 lat i postępowanie w jego sprawie toczy się w różnych jurysdykcjach przez większość jego życia. Sporne postępowanie rozwodowe, w tym postępowanie w sprawie dziecka, odbyły się w Monako. W sprawę zaangażowane są również sądy i władze francuskie i od 2013 roku we Francji i Monako toczą się postępowania sądowe. Rozwód stron orzeczono w Monako. W grudniu 2020 roku matka wniosła do sądu o przesiedlenie się wraz z dzieckiem do Anglii i do tej przeprowadzki doszło w czerwcu 2021 roku. Poza relokacją, matka wniosła o postanowienie w sprawie dziecka, aby zarejestrować orzeczenie sądu z Monako i zmienić odpowiednio kontakt ojca i dziecka. Ze względu na obustronne zarzuty i element międzynarodowy tej sprawy były w nią zaangażowane różne sądy i władze.
Sprawa P - w której działaliśmy w imieniu pozwanego męża w postępowaniu o podział majątku w Wielkiej Brytanii. Strony posiadały różne aktywa w Wielkiej Brytanii i Rumunii składające się głównie z portfela nieruchomości, ale żona podniosła również kwestię uchybień ze względu na to, że straciła kontrolę nad biznesem męża i zarzuca mu zbywanie majątku. Wartość aktywów, poza biznesem, wynosiła około 3 mln funtów.
Sprawa K - w której reprezentowaliśmy interesy żony, Polki, w postępowaniu o podział majątku. Sprawa jest skomplikowana głównie z powodu sporu toczącego się wokół ziemi w Polsce należącej do obu stron, a której wartość była na początku kwestią sporną, a następnie została wyceniona przez biegłego na około pół miliona funtów. Łączna wartość aktywów to ponad milion funtów. Grunt w Polsce podlegał umowie ze stroną trzecią w ramach dzierżawy na potrzeby farmy fotowoltaicznej. Równy podział tego gruntu był skomplikowany ze względu na obecną umowę i plany użytkowania gruntu w przyszłości.
Sprawa R i O - w której świadczyliśmy usługi prawne pro bono, współpracując z kancelarią w Polsce, aby zapewnić, że matka odzyska kontakt ze swoim dzieckiem. Jedyne dziecko tej matki zostało uprowadzone z Wielkiej Brytanii w 2014 roku. Matka wygrała w sprawie o uprowadzenie i sąd brytyjski wydał postanowienie o powrocie dziecka. Nakazy sądu nie zostały jednak uznane w Polsce i niestety ze względu na różne kwestie dotyczące statusu imigracyjnego matki, która pochodzi z Kostaryki, oraz opóźnienia sądowe w Polsce, te nakazy nie zostały nigdy wykonane. Matka stała w obliczu wydalenia z Wielkiej Brytanii i możliwości, że już nigdy nie zobaczy swego dziecka. Prowadzimy korespondencję z różnymi sądami w Polsce rozpatrującymi sprawy w zakresie międzynarodowych uprowadzeń i zdecydowaliśmy, że należy złożyć wniosek o kontakt, a nie wszczynać żadnego postępowania do wykonania istniejących nakazów sądowych, ponieważ matka nie widziała dziecka już od około 7 lat. Jednocześnie zapewniliśmy matce legalny pobyt w Wielkiej Brytanii po tym, jak złożyliśmy pomyślnie rozpatrzony wniosek o przedłużenie pobytu poza ramami przepisów imigracyjnych. Otrzymujemy teraz regularnie zdjęcia matki z córką, ponieważ mają widzenia. Pomogliśmy w uzyskaniu przez matkę postanowienia sądu w Polsce, aby widywała się z dzieckiem osobiście i regularnie, a gdy zleciła nam tę sprawę, to stała w obliczu możliwości, że nigdy już nie ujrzy swego dziecka i deportacji do Kostaryki.

Nagrody i Akredytacje