Centrum Doradztwa

Czy mogę wymienić zamki w drzwiach po nastąpieniu separacji?

Wysłane przez:
Opublikowany w: Prawo rodzinne
Opublikowano w dniu: 03/05/2019
Wymiana zamków w drzwiach po separacji

Jeśli ty i twój partner jesteście w separacji, z pewnością pragniesz rozpocząć życie na nowo, a co za tym idzie, możliwe, że rozważysz zmianę zamków w swoim domu lub apartamencie. W szczególności tyczy się to sytuacji, w których rozłąka nastąpiła w nieprzyjaznej atmosferze, a ty nie masz pewności, czy były partner nie przyjdzie bez zapowiedzi, nie zabierze niczego podczas twojej nieobecności, lub czy nie sprawi innego rodzaju problemów. W skrajnych przypadkach może mieć to związek z obawą o własne bezpieczeństwo.

„Może to zabrzmieć niepocieszająco, ale ważne, by nie zmieniać zamków bez zasięgnięcia porady prawnej”, wyjaśnia Melissa Cunningham, ekspert do spraw prawa rodzinnego z firmy IMD Solicitors w Londyn, Manchester , i Birmingham „ponieważ sytuacja prawna może różnić się w zależności od zaistniałych okoliczności”.

Dla małżeństw

Jeśli znajdujesz się w związku małżeńskim, twój współmałżonek ma prawo przebywać w miejscu zamieszkania małżonków – bez względu na to, kto jest właścicielem nieruchomości.

Nie możesz zmienić zamków w drzwiach bez postanowienia sądu lub zgody współmałżonka. Poproszenie byłego partnera o wyrażenie aprobaty prawdopodobnie nie zostanie ciepło przyjęte, a raczej wręcz przeciwnie, może to doprowadzić zaognienia konfliktu oraz utraty zaufania w rezultacie czego proces rozwodowy będzie się wydłużał, ciągnąc za sobą niepotrzebne koszty.

Zmiana zamków nie wpływa na własność prawną ani na uprawnienia finansowe odnośnie do wartości domu lub rzeczy znajdujących się wewnątrz. Tak więc musisz przeanalizować, czy taki ruch będzie dla ciebie korzystny w dłuższej perspektywie.

Jeśli zmienisz zamki bez uzyskania koniecznej zgody, twój współmałżonek będzie miał prawo zatrudnić ślusarza, aby uzyskać dostęp do środka, lub złożyć do sądu skargę o bezprawne wykluczenie. W przypadku wyprowadzki współmałżonka ogólnie przyjmuje się, aby nie składał wizyt bez zapowiedzi, lub pojawiał się w domu, kiedy sobie tego nie życzysz. Nieprzestrzeganie niniejszych zasad może zostać potraktowane jako przestępstwo karne, a co za tym idzie, masz prawo do zgłaszania tego rodzaju zachowania na policję.

Dla konkubinatów

Jeśli żyliście razem bez wstępowania w związek małżeński, to ważne jest, aby ustalić, kto jest prawnym właścicielem domu.

W przypadku, gdy nieruchomość jest twoją wyłączną własnością, masz prawo zmienić zamki po wyprowadzce partnera. Nie mniej jednak były partner może wnieść roszczenie odnośnie do udziału w wartości domu lub w jego zawartości. W takiej sytuacji konieczne jest niezwłoczne zasięgnięcie porady prawnej.

Jeśli dom jest waszą współwłasnością, sytuacja prawna jest podobna do tej w przypadku małżeństwa. Nie masz prawa wykluczyć partnera poprzez zmianę zamków w drzwiach bez jego zgody lub orzeczenia sądowego.

Nękanie lub przemoc

Jeśli twój współmałżonek lub były partner naprzykrza się, lub nęka cię po powrocie do domu, masz prawo uzyskać nakaz sądowy w celu powstrzymania tego rodzaju zachowania. Jest to tak zwany nakaz opuszczenia miejsca zamieszkania, na mocy którego twój współmałżonek lub były partner może zostać wykluczony z możliwości przebywania w domu. Uzyskanie takiego postanowienia jest również możliwe w przypadku doświadczenia przemocy domowej. Po wydaniu decyzji przez sąd masz prawo wymienić zamki.

Uzgodnienie praw dostępu

W następstwie separacji najlepiej jest dojść do porozumienia w sprawie dostępu do domu. Twój były współmałżonek lub partner może go potrzebować w celu zabrania swoich rzeczy osobistych, lub dokumentów. Takie negocjacje powinny odbywać się zgodnie z wcześniej ustaloną datą i czasem. Dobrym pomysłem będzie sporządzenie listy przedmiotów, na których zabranie wyrażasz zgodę. Dodatkowo możesz zażyczyć sobie obecności znajomego lub członka rodziny, aby wspólnie dopilnować, czy zabrano tylko te rzeczy, które znajdują się na liście.

Możliwe, że nie dojdziecie do porozumienia dotyczącego kwestii zasadniczych, takich jak podział mebli lub zwierzęta. Dopóki kompromis nie zostanie osiągnięty, twój były współmałżonek lub partner powinien, przynajmniej mieć możliwość zabrania ubrań oraz przyborów toaletowych, zarówno swoich, jak i ewentualnie należących do dziecka, które będzie z nim mieszkać.

W celu uzyskania szczegółowych informacji, prosimy skontaktować się z Mellissa Cunningham członkiem zespołu do spraw prawa rodzinnego pod numerem telefonu 0330 107 0109 lub pod adresem e-mail info@imd.co.uk.

Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi porady prawnej ani profesjonalnej. Należy pamiętać, że od czasu publikacji tego artykułu prawo mogło ulec zmianie.

Opublikowane przez:

Iwona Durlak Senior Partner

Prawo Rodzinne – IMD Solicitors LLP


Zadzwoń teraz, aby omówić swoją sprawę: 0330 107 0109
Poproś o oddzwonienie pon. - pt: 9am -5:30pm

Przykłady spraw, które prowadziliśmy:

Sprawa F - w której reprezentowaliśmy męża w skomplikowanym postępowaniu o podział majątku. Pan H zlecił prowadzenie sprawy kancelarii IMD Solicitors po tym, jak stracił zaufanie do kancelarii, z którą współpracował wcześniej i obawiał się, że w rezultacie tego postępowania nie otrzyma w podziale znacznego majątku. Aktywa w tej sprawie były ulokowane w Wielkiej Brytanii (włącznie z przedsiębiorstwem o wartości 15 mln funtów) oraz na Gibraltarze, w Hiszpanii, Dubaju i Polsce. Ogólna wartość aktywów wynosiła około 25 mln funtów. Mąż został odcięty od aktywów małżeńskich i stracił kontrolę nad przedsiębiorstwem założonym przez jego rodzinę. Sprawa wymagała zlecenia opinii biegłych (szacowanie wartości przedsiębiorstwa, sprawozdania podatkowe w zakresie zysków kapitałowych, problemy z wykonaniem orzeczeń wydanych przez organy w jurysdykcji zagranicznej) oraz czynności związanych z różnymi wnioskami, w tym o wydanie nakazu sądowego o zamrożenie aktywów, o wydanie zakazu sądowego zbycia aktywów, wnioskami o wspólne wystąpienie w sprawie, oraz kwestie uchybień. Sprawa zakończyła się rezultatem, który przekroczył oczekiwania klienta.
Sprawa L - w której matka zleciła nam prowadzenie skomplikowanej międzynarodowej sprawy, gdzie brytyjski sąd wydał nakaz powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii w związku z uprowadzeniem zgłoszonym przez ojca. Matka wyjechała z dzieckiem do Polski po tym, jak nie udało jej się przedłużyć pobytu w sierpniu 2017 roku. Zdecydowała wówczas nie wracać do Wielkiej Brytanii, ponieważ dziecko ujawniło, że było wykorzystywane seksualnie przez dziadka i ojca. We wrześniu 2018 roku, polski sąd odrzucił wniosek złożony przez ojca na podstawie konwencji haskiej dot. uprowadzenia dziecka, domagając się powrotu dziecka na mocy art. 13 lit. b. Ojciec odwołał się od tego orzeczenia sądu. W marcu 2019 roku, ojciec wniósł do brytyjskiego sądu wyższej instancji o powrót dziecka zgodnie z procedurą na mocy art. 11 ust. 6-8 Rozporządzenia Bruksela IIa (tzw. „rozporządzenie Bruksela bis”). Mimo, że wniosek ojca złożony na podstawie konwencji haskiej w Polsce nie został rozpatrzony pomyślnie, sąd brytyjski wydał nakaz powrotu dziecka. Art. 11 nie przyznaje sądowi kraju powrotu zbyt wielu kompetencji do orzekania według własnego uznania. Matka zleciła sprawę kancelarii IMD Solicitors, a nasz wniosek o uchylenie nakazu sądu brytyjskiego w sprawie powrotu dziecka został rozpatrzony pomyślnie. Z tego co wiemy, niewiele wniosków o powrót dziecka zostało rozpatrzonych pomyślnie na mocy art 11 w Wielkiej Brytanii i potencjalnie, w rezultacie tego, nie składano wniosków o uchylenie takich nakazów, jak myśmy to uczynili.
Sprawa G i P - w której reprezentowaliśmy matkę w odniesieniu do pilnego wniosku, złożonego w sprawie postanowienia sądu w sprawie dziecka oraz postanowienia sądu w kwestii szczególnej. Wniosek dotyczył przeniesienia dziecka do Hiszpanii po tym, jak aplikacja matki na mocy konwencji haskiej została rozpatrzona negatywnie w Hiszpanii i dziecko wróciło do Wielkiej Brytanii. Matka wnosiła o nakaz sądowy relokacji dziecka ponownie do Hiszpanii oraz o pilne wydanie postanowienia tymczasowego w sprawie dziecka, aby umożliwić kontakt z nim do wydania ostatecznego postanowienia sądowego. Udało nam się przekonać sąd, że mimo powrotu dziecka do Wielkiej Brytanii na mocy konwencji haskiej, matka powinna mieć możliwość nienadzorowanego kontaktu z dzieckiem z pobytem na noc. Byliśmy też niezmiernie zadowoleni, że udało nam się wywalczyć kontakt z dzieckiem dla matki na okres Świąt Bożego Narodzenia. Matka stwierdziła, że to był najlepszy prezent świąteczny, jaki mogła sobie wymarzyć.
Sprawa S i V - w której reprezentowaliśmy ojca w postępowaniu w sprawie dziecka wniesionemu przez matkę, a dotyczącemu zmianie orzeczenia sądu brytyjskiego w zakresie różnych postępowań międzynarodowych. Ojciec zamieszkuje we Francji od 20 lat. Dziecko jest w wieku 11 lat i postępowanie w jego sprawie toczy się w różnych jurysdykcjach przez większość jego życia. Sporne postępowanie rozwodowe, w tym postępowanie w sprawie dziecka, odbyły się w Monako. W sprawę zaangażowane są również sądy i władze francuskie i od 2013 roku we Francji i Monako toczą się postępowania sądowe. Rozwód stron orzeczono w Monako. W grudniu 2020 roku matka wniosła do sądu o przesiedlenie się wraz z dzieckiem do Anglii i do tej przeprowadzki doszło w czerwcu 2021 roku. Poza relokacją, matka wniosła o postanowienie w sprawie dziecka, aby zarejestrować orzeczenie sądu z Monako i zmienić odpowiednio kontakt ojca i dziecka. Ze względu na obustronne zarzuty i element międzynarodowy tej sprawy były w nią zaangażowane różne sądy i władze.
Sprawa P - w której działaliśmy w imieniu pozwanego męża w postępowaniu o podział majątku w Wielkiej Brytanii. Strony posiadały różne aktywa w Wielkiej Brytanii i Rumunii składające się głównie z portfela nieruchomości, ale żona podniosła również kwestię uchybień ze względu na to, że straciła kontrolę nad biznesem męża i zarzuca mu zbywanie majątku. Wartość aktywów, poza biznesem, wynosiła około 3 mln funtów.
Sprawa K - w której reprezentowaliśmy interesy żony, Polki, w postępowaniu o podział majątku. Sprawa jest skomplikowana głównie z powodu sporu toczącego się wokół ziemi w Polsce należącej do obu stron, a której wartość była na początku kwestią sporną, a następnie została wyceniona przez biegłego na około pół miliona funtów. Łączna wartość aktywów to ponad milion funtów. Grunt w Polsce podlegał umowie ze stroną trzecią w ramach dzierżawy na potrzeby farmy fotowoltaicznej. Równy podział tego gruntu był skomplikowany ze względu na obecną umowę i plany użytkowania gruntu w przyszłości.
Sprawa R i O - w której świadczyliśmy usługi prawne pro bono, współpracując z kancelarią w Polsce, aby zapewnić, że matka odzyska kontakt ze swoim dzieckiem. Jedyne dziecko tej matki zostało uprowadzone z Wielkiej Brytanii w 2014 roku. Matka wygrała w sprawie o uprowadzenie i sąd brytyjski wydał postanowienie o powrocie dziecka. Nakazy sądu nie zostały jednak uznane w Polsce i niestety ze względu na różne kwestie dotyczące statusu imigracyjnego matki, która pochodzi z Kostaryki, oraz opóźnienia sądowe w Polsce, te nakazy nie zostały nigdy wykonane. Matka stała w obliczu wydalenia z Wielkiej Brytanii i możliwości, że już nigdy nie zobaczy swego dziecka. Prowadzimy korespondencję z różnymi sądami w Polsce rozpatrującymi sprawy w zakresie międzynarodowych uprowadzeń i zdecydowaliśmy, że należy złożyć wniosek o kontakt, a nie wszczynać żadnego postępowania do wykonania istniejących nakazów sądowych, ponieważ matka nie widziała dziecka już od około 7 lat. Jednocześnie zapewniliśmy matce legalny pobyt w Wielkiej Brytanii po tym, jak złożyliśmy pomyślnie rozpatrzony wniosek o przedłużenie pobytu poza ramami przepisów imigracyjnych. Otrzymujemy teraz regularnie zdjęcia matki z córką, ponieważ mają widzenia. Pomogliśmy w uzyskaniu przez matkę postanowienia sądu w Polsce, aby widywała się z dzieckiem osobiście i regularnie, a gdy zleciła nam tę sprawę, to stała w obliczu możliwości, że nigdy już nie ujrzy swego dziecka i deportacji do Kostaryki.

Nagrody i Akredytacje